Na planie "Gorączki złota" http://www.charliechaplin.com/en/ biography/articles/5-The-Gold-Rush |
Wielu biografów Chaplina podkreśla, że w jego twórczości wyraźnie widać wątki autobiograficzne. Zwłaszcza zaś doświadczenie trudnego dzieciństwa, gdy doświadczył skrajnej biedy i głodu. Robert Sklar, pisząc o stylu Chaplina, podkreśla: warto pamiętać, że chaplinowska wrażliwość została ukształtowana w slumsach Londynu przełomu wieków. Kiedy się zrozumie, że jego świadomość była po pierwsze angielska – i w dodatku robotnicza – a dopiero potem amerykańska, pewne kluczowe elementy komicznego repertuaru Chaplina zaczynają układać się w całość. Żaden komik przed ani po nim nie poświęcił więcej energii na ukazywanie ludzi jako pracujących (…).
Najzabawniejsze momenty tej sceny to nie te, gdy na ekranie widzimy Trampa jako wielkiego kurczaka (czyli po prostu Chaplina za kurę przebranego), ale te, gdy widzimy go już jako człowieka, ale jego ruchy pozostają "kurzęce" (charakterystyczne przekrzywianie głowy, machanie rękoma, czy grzebanie nogami w ziemi).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz