sobota, 10 czerwca 2017

"Kwiat wiśni i czerwona fasola": Anko - fasolowa konfitura

Film "Kwiat wiśni i czerwona fasola" (2015, reż Naomi Kawase) miałam w kolejce do obejrzenia od ponad roku. Czekał i czekał, ale wciąż jakoś brakowało impulsu... I stało się - za sprawą "Nowej Jadłonomii" Marty Dymek. Na jej książkę czekałam z niecierpliwością, ale nie sądziłam, że jakoś splecie się ona z moimi filmowymi zainteresowaniami.

Marta Dymek, zabierając czytelnika w kulinarną podróż dookoła świata, nie omija także Japonii. Proponuje anko, czyli konfiturę z fasoli adzuki. Ta słodka pasta jest także jednym z bohaterów filmu Kawase. Fasola na słodko?! Brzmi raczej odstręczająco. Nie ukrywam, że i z kinem japońskim mam problem. Jakoś mnie nie urzeka... Chodzi chyba zwłaszcza o - nazwijmy to - kwestie międzykulturowe. Mam wrażenie, że znacznej części przekazu po prostu nie rozumiem; wszystkie te gesty, miny i pomrukiwania z pewnością zawierają pakiet dodatkowych sensów, których ja wyrozumieć nie jestem w stanie.
Mamy zatem potencjalnie obrzydliwe konfitury z fasoli oraz potencjalnie nieurzekający film japoński. Jak wiadomo minus i minus daje plus, a zatem do dzieła!