czwartek, 10 listopada 2016

Ser? Cenzuruję!

Ma być przede wszystkim o kinie amerykańskim, więc przewrotnie zacznę od nieamerykańskiej anegdoty...
Hasło "filmowa cenzura" kojarzy się zapewne przede wszystkim z obrazami golizny, scenami bardzo brutalnej przemocy lub ze specyficznymi okolicznościami polityczno-ideologicznymi. Zdarzają się jednak zupełnie inne przykłady. "Cheese Mites" (1903) Charlesa Urbana to jeden z odcinków bardzo popularnej wówczas serii "Unseen World". Twórcy ujawnili - by tak rzec - sekretne życie sera. Widziany przez mikroskop plaster Stiltona wywołał spore zamieszanie. Okazało się, że wielu widzów nie wiedziało, że na zjadanym przez nich serze toczy się życie. Film oprotestowali producenci w obawie o spadek sprzedaży. "Cheese Mites" to pierwszy film zakazany w Wielkiej Brytanii i jeden z pierwszych zakazanych na świecie. A może trudno się dziwić, skoro to przecież naga prawda o serze...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz